1 słowo, 4 litery, pierwsza m, związane z filozofią Toyoty. Muda? Tym razem nie. Czas zagłębić się w tajniki szczupłej produkcji i poznać nowego bohatera artykułu, a mianowicie mura.
Co to jest MURA?
Sięgając po słownik japońsko-angielski, pod hasłem mura znajdziemy: nierówność, niestałość, zmienność, nieregularność [ang. unevenness, inconsistency, erraticness, irregularity]. Odnosząc te hasła do produkcji, mówimy o zmienności procesu.
Jakie są przyczyny zmienności?
Według szwedzkiego specjalisty TPS (Systemu Produkcyjnego Toyoty), Niklasa Modiga, źródła zmienności możemy podzielić na trzy grupy: zasoby, elementy przypływu i czynniki zewnętrzne. Zostaną one omówione na podstawie produkcji rynien.
Poprzez zasoby rozumiemy na przykład: maszyny, oprogramowanie, pracowników. Awaria wykrojnika wydłuża czas procesu. Z kolei nowe sterowniki do maszyny mogą go skrócić, również ze względu na większą niezawodność. Doświadczony pracownik doskonale zna swoje obowiązki, a świeżo przyjęty dopiero się wdraża i potrzebuje trochę więcej czasu na wypełnienie dokumentów.
Elementem przepływu jest klient, surowiec, półprodukt. Blacha od innego dostawcy może wymagać dłuższego czasu obróbki zewnętrznej. Klient, który nie sprecyzował swojego zamówienia i wyjechał na wakacje, opóźnia wykonanie zlecenia. Śruby o złym skoku gwintu zatrzymują proces do momentu dostarczenia odpowiednich śrub.
Czynniki zewnętrzne są niezależne od nas. Potężna wichura zrywa dachy i rynny, przez co popyt na nie rośnie. Zimą, gdy temperatura spada poniżej -10 °C, zaprzestaje się budowy domów jednorodzinnych.
Jakie by to źródło nie było, wpływa na jeden z dwóch czasów: przybycia bądź przetwarzania. Bazując na ww. przykładach można stwierdzić, że w wyniku katastroficznych skutków, zapotrzebowanie na surowce wzrasta, co może powodować braki w hurtowniach i wydłużenie czasu przybycia. W przypadku, gdy klient złożył niepełne zamówienie, proces jego realizacji wydłuża się o czas uzupełnienia danych.
Co powoduje MURA?
Mura prowadzi do muda. Zmienność powoduje przestoje, które są marnotrawstwem czasu. Jeżeli będziemy starać się produkować, mimo braku zapotrzebowania na produkt, będziemy powodować zwiększenie zapasów. Im większa zmienność, tym większy problem ze standaryzacją pracy, a także pojawia się muri – przeciążenie ludzi lub maszyn, które prowadzi do problemów z bezpieczeństwem lub jakością. Wydaje się, że to sytuacja patowa, ale prawdziwy znawca Lean Management powinien sobie z tym poradzić. Pytanie jak?
Jak zmniejszyć lub wyeliminować zmienność?
Eliminacja mura jest drugim krokiem, tuż po eliminacji muda, do pełnego wdrożenia zasad Lean Management. Niestety, proces ten jest o wiele trudniejszy, niż wyszukiwanie marnotrawstwa i usuwanie go. Stabilizacja systemu i zapewnienie ciągłości procesu stanowi nie lada wyzwanie.
Pierwotnie firma może produkować wyroby gotowe według założonego schematu. Jednak klienci nie dokonują zakupów według prognozowanej przez firmę skali produkcji. Podejmuje ona duże ryzyko, że produkt nie zostanie sprzedany. Zasoby są wykorzystywane nierównomiernie – część produktów wymaga większej siły roboczej, część mniejszej ilości surowca, a wszystko to niesie ze sobą marnotrawstwo.
Z pomocą przychodzi wtedy koncepcja heijujnka, czyli wyrównanie harmonogramu produkcji.
Podstawowym założeniem heijunka jest niekierowanie się faktyczną liczbą zamówień klientów, która może gwałtownie rosnąć, jak i spadać w pewnych okresach. Należy zamówienia zebrać i równomiernie je rozłożyć w czasie. Wyrównany harmonogram produkcji powoduje jednakowe zapotrzebowanie na surowce, jak i pracowników. Zaleca się również prowadzenie niewielkiego zapasu wyrobów gotowych (brzmi to absurdalnie w artykule o szczupłym zarządzaniu!), lecz jest on często niezbędny do ochrony harmonogramu produkcji i jej płynności.
Dzięki wprowadzeniu niewielkiego zapasu ponosimy stratę, jednak jest ona stosunkowo mała, biorąc pod uwagę chaos, jaki może wyniknąć w firmie w okresie podwyższonego popytu, a także kary za nieterminową realizację zamówień czy stratę klienta przez zbyt długi okres oczekiwania. Rozwiązaniem sytuacji jest też produkcja uniwersalnych komponentów np. uchwytów, które są wykorzystywane przy wielu produktach gotowych.
A co jeśli się nie da?
W fabryce Toyoty opracowano system zmiany na zamówienie, w którym zmiana specyfikacji zachodzi w momencie, gdy produkt jest już na taśmie. Harmonogram opracowany jest z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, przez co wszystkie komponenty są przygotowane czas. Ostateczne zamówienie dokonywane jest na 60 dni przed terminem. Kolejne modyfikacje tego, co nie zostało jeszcze zbudowane, wprowadza się co tydzień – z wyjątkiem podstawowego rodzaju nadwozia. System ten można zmodyfikować i wdrożyć w firmę o innym profilu produkcji.
Mura, czyli zmienność procesu, może mieć różne źródła. Niezależnie od niego, wpływa na wydłużenie czasu przybycia i/lub przetworzenia. Ma to niepodważalny związek z czasem przejścia, który jest tym krótszy, im mniejsza zmienność, co z kolei wpływa na efektywność produkcji. Wyrównanie harmonogramu produkcji i standaryzacja pracy powoduje, że staje się ona łatwiejsza w zarządzaniu. Całości dopełnia fakt, że heijujnka jest całkowicie elastyczna, czego potwierdzeniem jest system zmiany na zamówienie. Z powodzeniem można ją wdrożyć w przedsiębiorstwa o różnym profilu działalności.
Bibliografia:
- Liker Jeffrey K.: Droga Toyoty: 14 zasad zarządzania wiodącej firmy produkcyjnej świata. Warszawa:Wydawnictwo MT Biznes, 2005. ISBN 83-88970-31-3.
- Modig Niklas, Åhlström Pär: To jest Lean. Sztokholm: Rheologica Publishing, 2014.
ISBN 978-91-980393-9-9.